Jeden z filmów trafił na kurdyjski serwis Jebar.info a stamtąd rozprzestrzenił się po całym internecie. Ze względu na wyjątkowo ohydną naturę zbrodni nie pokażemy go. Dość powiedzieć, że nadal po sieci krąży. Wersja pokazana w CNN jest skrócona i ocenzurowana, nadal jednak na tyle brutalna, że nie należy pokazywać jej dzieciom.

Choć nastolatka zginęła 7 kwietnia, potrzeba było ponad miesiąca, by ktoś głośno zaprotestował. Taki głos sprzeciwu pojawił się w centrum Londynu, gdzie demonstrowały członkinie kilku organizacji walczących o prawa kobiet. "Dość kamienowania", "Dość honorowych zabójstw" - krzyczały uczestniczki. Niestety, niewielka jest szansa, by takie marsze czy demonstracje zmieniły cokolwiek.

Choć zmieniane jest prawo, kultura i obyczaje pozostają. Nastroje w społeczeństwach muzułmańskich, szczególnie tych z biedniejszych państw, sprzyjają podobnym zbrodniom.



Reklama