Premier kupił dom już w 2004 roku. Na zabytkowy pięciopiętrowy budynek przy ekskluzywnym Connaught Square wydał aż 3,6 mln funtów, czyli grubo ponad 20 mln zł. Miał aż trzy lata na remont i urządzenie rezydencji.
Ale problem pojawił się, gdy Tony Blair zdecydował się dokupić jeszcze dom przylegający do ogrodu potężnej posiadłości. Ma w nim mieszkać ochrona państwa Blair. Okazało się, że z kupnem budynku wiążą się poważne problemy prawne. Dlatego prace remontowe mogą się przeciągnąć.
Jednak państwa Blair czeka jeszcze jeden problem - mało życzliwi sąsiedzi. Ludzie mieszkający w tej okolicy boją się, że były premier i jego rodzina będą uciążliwymi sąsiadami. Wszędzie kręcić się będą ochroniarze, zainstalowane będą kamery monitorujące każdy ruch. Poza tym będą też problemy z parkowaniem. Bo dla wygody państwa Blair zamknięta będzie część placu najbliżej ich posiadłości.