Strzały padły na ruchliwej ulicy w godzinach szczytu. Wściekły mężczyzna pokłócił się tam z kobietą. W końcu sięgnął po broń i zaczął strzelać do ludzi. Kobieta i mężczyzna z ranami klatki piersiowej w krytycznym stanie trafili do szpitala. Trzecia ofiara - mężczyzna - zmarł na miejscu.

Psychopata uciekł. Policjanci podejrzewają, że może mieć ze sobą broń. Dlatego zalecają ostrożność, ale też proszą, żeby nie panikować. Szukają go dziesiątki mundurowych i helikoptery. Centrum miasta zostało niemal całkowicie sparaliżowane.