Zniszczyć komrki Al-Kaidy w okolicach Bakuby i zapobiec atakom na miejscową ludność - takie są cele wojskowej operacji. Już po kilku godzinach dowództwo odtrąbiło sukces - żołnierze zabili 22 terrorystów.
10 tysięcy irackich i amerykańskich wojskowych wspierają helikoptery, samoloty i uzbrojone pojazdy. Nie wiadomo, jak długo potrwa akcja.
Amerykanie wiedzą, że nie będzie łatwo. Dowodzący wojskowymi generał David Petraeus jest przez irackich terrorystów uważany za wroga numer jeden. Dlatego z pewnością bojownicy łatwo się nie poddadzą. Ale żołnierze chcą zrobić wszystko, by powstrzymać falę krwawych zamachów samobójczych.