Christian Reiter doszedł do tych wniosków, badając włosy Beethovena. Ustalił, że w ostatnich miesiącach życia kompozytora stężenie ołowiu w jego organizmie gwałtownie rosło. Wszystko to po wizytach u lekarza Andreasa Wawrucha.

Beethoven odnotował cztery z tych spotkań. Dziś specjaliści uznają ołowicę za prawdopodobną przyczynę wielu chorób Beethovena, jego dziwnego zachowania, być może głuchoty, a także śmierci w wieku 57 lat.

Sęk w tym, że ołów w organizmie geniusza odkładał się przez wiele lat, dużo wcześniej przed pechową kuracją. Ołów mógł być zawarty w naczyniach albo wodach leczniczych, które Beethoven pił.

Reklama