Sprawdzanie pakunków odbywa się we współpracy z firmami kurierskimi UPS i FedEx, w których samolotach w piątek znaleziono bomby. Agencja Associated Press pisze, powołując się na anonimowego przedstawiciela jemeńskich służb bezpieczeństwa, że w stołecznej Sanie sprawdzane są 24 "podejrzane pakunki".

Reklama

Przesłuchiwani są pracownicy lotniska w Sanie, a także pracownicy miejscowych firm przewozowych, współpracujących z UPS i FedEx. Agencja AFP informuje o zatrzymaniach wśród pracowników jednej z firm przewozowych, powołując się na anonimowe źródło "bliskie śledztwu", które nie podało szczegółów.

Amerykańska sekretarz bezpieczeństwa narodowego Janet Napolitano poinformowała w sobotę, podobnie jak i policja w Dubaju, że przechwycone w piątek pakunki z bombami mają cechy charakterystyczne dla Al-Kaidy bądź sprzymierzonej z nią, aktywnej w Jemenie Al-Kaidy na Półwyspie Arabskim.

W Sanie służby bezpieczeństwa zorganizowały punkty kontrolne, na których przeszukuje się pojazdy i sprawdza tożsamość podróżujących nimi ludzi. Władze jemeńskie poinformowały o zaostrzeniu środków bezpieczeństwa w swych portach lotniczych i morskich.