Sobotnie spotkanie na Zachodnim Brzegu, pierwsze z udziałem Abbasa od roku, miało relatywnie skromny cel: przygotowanie wizyty Abbasa w rządzonej przez Hamas od roku 2007 Strefie Gazy. Abbas sprawuje władzę na Zachodnim Brzegu Jordanu. Przedstawiciel Fatahu, umiarkowanego ugrupowania Abbasa, powiedział, że na spotkaniu odbyła się pozytywna dyskusja, lecz nie było postępu w ustaleniach dotyczących wizyty Abbasa w Gazie.

Reklama

"Mamy nadzieję, że wszelkie przeszkody zostaną usunięte. Najważniejsze to osiągnąć praktyczne rezultaty, co nie może się stać przed przybyciem prezydenta do Gazy" - powiedział wysoki przedstawiciel Fatahu Azzam al-Ahmed. Według przedstawiciel delegacji Hamasu Ajmana Hussejna, Abbas oświadczył, że chce, by istniał jeden rząd dla Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy i że należy ustalić datę wyborów palestyńskich, które z racji podziałów trzeba było odroczyć.

Bez jedności Palestyńczyków państwo palestyńskie i porozumienie pokojowe z Izraelem będzie trudne do osiągnięcia - pisze Associated Press, przypominając, że rozmowy z Izraelem załamały się w ubiegłym roku z powodu kontynuowania budowy osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu.

Na terytoriach palestyńskich panuje faktyczna dwuwładza od czerwca 2007 roku, kiedy Hamas zbrojnie przejął kontrolę nad Strefą Gazy. W 2006 roku Hamas wygrał palestyńskie wybory parlamentarne, ale społeczność międzynarodowa nie chciała uznać jego władzy, gdyż ugrupowanie to odmawia Izraelowi prawa do istnienia i jest traktowane przez USA i Unię Europejską jak organizacja terrorystyczna

Reklama