Pod hasłami "Praca, Pokój i Wolność" związkowcy i sympatycy lewicy demonstrowali również w wielu innych miastach Turcji. W manifestacjach wzięli udział także działacze rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju.
W Turcji żywe jest wspomnienie 1 maja 1977 roku, kiedy snajperzy, rozmieszczeni na dachach domów okalających stambulski plac Taksim, zabili 34 uczestników demonstracji pierwszomajowej. Sprawcy tej masakry nigdy nie zostali ujęci.
Uczestnicy tegorocznej demonstracji 1-majowej w Stambule nieśli ogromne transparenty, na których wypisali żądanie przeprowadzenia śledztwa w sprawie masakry z 1977 roku.
Domagali się także zaniechania praktyk, które utrudniają pracownikom zakładanie związków zawodowych i przystępowanie do nich.