Rano Ministerstwo Zdrowia Dolnej Saksonii powiadomiło o śmierci 75-letniej mieszkanki tego landu.
Po południu poinformowano natomiast o zgonie 70-letniej kobiety ze Szlezwiku-Holsztyna oraz 81-letniego mężczyzny, który był hospitalizowany w klinice uniwersyteckiej w Hamburgu.
Od 1 maja zatrucie wywołane groźnym szczepem pałeczki okrężnicy potwierdzono u 2800 osób, wśród których u 722 wystąpił zespół hemolityczno-mocznicowy (HUS).
W piątek władze sanitarne kraju podały, że źródłem zakażenia bardzo rzadkim i zjadliwym szczepem bakterii EHEC są kiełki fasoli, pochodzące z uprawy ekologicznej Gaertnerhof w Bienenbuettel w okręgu Uelzen w Dolnej Saksonii. Już od kilku dni podejrzewano, że tak jest.
Naukowcy z Nadrenii Północnej-Westfalii znaleźli paczkę kiełków w koszu na śmieci rodziny, w której dwie osoby zachorowały.
Niemieckie władze sanitarne natychmiast zniosły obowiązujące od 25 maja ostrzeżenie przed konsumpcją ogórków, pomidorów i sałaty.
Agencja AFP pisze, że bogate w witaminy i minerały kiełki fasoli, lucerny, soi, czerwonej koniczyny, gorczycy, pszenicy, rzodkiewki czy kopru stały się bardzo popularne w ostatnich latach i są serwowane w restauracjach jako dodatek do sałatek i kanapek.