O tym, że Al-Kaida ma pracować nad bronią chemiczną opartą na rycynie, donosi "New York Times". Ma ona zostać wykorzystana do ataku na USA.

Biały Dom ma dysponować danymi mówiącymi o masowej akcji gromadzenia przez Al-Kaidę rycyny, zawartej przede wszystkim w nasionach rącznika pospolitego, którego największe plantacje znajdują się w Egipcie i Indiach. Śmiertelna dawka rycyny wynosi 0,3 mg/kg.

Reklama

Według zdobytych przez USA informacji, Al-Kaida planuje stworzenie kompaktowych materiałów wybuchowych połączonych z pojemnikami z rycyną. Przy eksplozji obłok groźnej toksyny mógłby rozszerzyć się nad znacznym obszarem. Taki atak mógłby być szczególnie niebezpieczny na dworcach i lotniskach.

Uważa się, że Stany Zjednoczone ściśle współpracują z wywiadem w Jemenie i Arabii Saudyjskiej, gdzie Al-Kaida kupuje najwięcej nasion zawierających śmiercionośną truciznę.

Rycyny użyło w 1978 roku KGB do zamordowania bułgarskiego dysydenta Georgi Markowa. Wówczas wystarczyło zaledwie 0,5 mg rycyny, którą nafaszerowana była wstrzelona pod skórę zamordowanego platynowa kulka z mikroskopijnymi otworami, przez które trucizna przedostała się do organizmu.