Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow we wtorek nie wykluczył, że Moskwa podejmie posunięcia o charakterze wojskowo-techniczym, jeśli - jak to ujął - jej stanowisko w sprawie obrony przeciwrakietowej nadal będzie ignorowane przez USA i NATO. Ławrow powiedział to w wywiadzie dla serbskiej gazety "Veczernje Novosti". Zapis rozmowy ukazał się na stronie internetowej MSZ Federacji Rosyjskiej. "Gotowi jesteśmy kontynuować dialog przeciwrakietowy z USA i NATO. Jeśli jednak nasi partnerzy w dalszym ciągu będą ignorować nasze stanowisko, to zmuszeni będziemy zadbać o swoje interesy w sferze bezpieczeństwa innymi metodami. Niewykluczone, że potrzebne będą konkretne i - co pragnę podkreślić - wymuszone kontrposunięcia o charakterze wojskowo-technicznym" - oświadczył szef MSZ FR.

Reklama

Ławrow podkreślił, że "Rosja nie chciałaby takiego rozwoju wydarzeń". Szef rosyjskiej dyplomacji skrytykował też niedawną umowę między Waszyngtonem i Bukaresztem o ulokowaniu na terytorium Rumunii elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej, oceniając to jako "jedno z ogniw w łańcuchu wydarzeń z ostatnich dwóch mięsiecy, potwierdzających nastawienie Stanów Zjednoczonych na przyspieszoną realizację ich planów przeciwrakietowych bez uwzględnienia słusznych obaw Rosji".

"Podobne porozumienia o rozmieszczeniu elementów i infrastruktury tarczy antyrakietowej osiągnięto też z Turcją, Polską i Hiszpanią. Wszystko wskazuje na to, że lista ta nie jest zamknięta" - zaznaczył. Ławrow zauważył, że "wszystko to ma miejsce przy istnieniu ślepego zaułku, w jakim znalazł się dialog Moskwy z Waszyngtonem i Sojuszem Północnoatlantyckim w sprawie o pryncypialnym znaczeniu dla Rosji - udzielenia prawnie zobowiązujących gwarancji, że tarcza antyrakietowa USA i NATO nie będzie skierowana przeciwko rosyjskim siłom odstraszania".

W zeszłą środę minister spraw zagranicznych Rosji oznajmił na konferencji prasowej w Moskwie, że rozmowy z USA w sprawie tarczy antyrakietowej utknęły w martwym punkcie. Moskwa i Waszyngton rok temu podjęły rozmowy w sprawie obrony przeciwrakietowej, w ramach których miały przedstawić swoje stanowiska i rozładować napięcie, powstałe w związku z projektem tarczy antyrakietowej, przygotowanym przez poprzedniego prezydenta USA George'a W. Busha. Kolejna runda tych rozmów - na początku października w Moskwie - nie przyniosła porozumienia. Strona rosyjska niezmiennie nalega na otrzymanie pisemnych gwarancji, że amerykański system obrony przeciwrakietowej nie będzie zagrażać bezpieczeństwu Rosji.

Reklama