W rejonie Kampania na południu, w okolicach Neapolu doszło do licznych lokalnych podstopień. Straż pożarna otrzymała ponad tysiąc wezwań od mieszkańców. W niedzielę w Pozzuoli zginął mężczyzna, na którego samochód runęło ogromne drzewo.

Reklama

Dwie osoby, kobieta i jej sędziwy ojciec, zaginęły w Materze w regionie Basilicata na południu. Ich auto zostało porwane przez strumień, który wystąpił z brzegów. Poszukiwania trwają drugi dzień.

Niepokój budzi wzrost poziomu rzeki Pad na północy. Przez Turyn z niedzieli na poniedziałek przeszła fala powodziowa, nie wywołując żadnych zniszczeń. Stan alarmu panuje na znacznej części terytorium Piemontu, gdzie w wielu miejscowościach zamknięto szkoły. Niektóre położone w dolinach osady zostały odcięte od świata.

Kolejna fala niepogody zbliża się ponownie w kierunku Ligurii, która najbardziej ucierpiała ostatnio w rezultacie nawałnic, lawin błotnych i powodzi. Poniedziałek jest dniem żałoby w Genui po piątkowej powodzi, w której zginęło 6 osób.

13 osób zginęło pod koniec października także w Ligurii, w rejonie miasta La Spezia i w krainie Cinque Terre. Trwa tam usuwanie gigantycznych szkód, szacowanych na setki milionów euro.

W okolicach Saint Tropez we Francji znaleziono w niedzielę zwłoki trzech osób; wszystko wskazuje na to, że to porwane przez falę ciała zaginionych w rezultacie lawiny błotnej i powodzi we włoskiej miejscowości Vernazza.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ kar/
Reklama