Do katastrofy doszło we wtorek o godz. 19.45 (17.45 czasu polskiego), gdy śmigłowiec schodził do lądowania w pobliżu lotniska w Prużanie w obwodzie brzeskim. Maszyna wykonywała lot ćwiczebno-treningowy.
Jako przypuszczalną przyczynę wypadku wymienia się niesprawność techniczną lub błąd pilota w warunkach gęstej mgły.
Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Białorusi w oświadczeniu, wszczęto śledztwo z artykułu mówiącego o złamaniu przepisów dotyczących lotów i przygotowania do nich lub też innych zasad eksploatacji wojskowych maszyn latających, prowadzącym na skutek niedbałości do śmierci dwóch lub więcej osób.
Radio Swaboda przypomina, że w ostatnich latach białoruskie lotnictwo wojskowe straciło siedmiu pilotów i cztery maszyny bojowe. Armia białoruska ma 70 śmigłowców Mi-24.