Rośnie presja na brytyjskiego ministra kultury, mediów i sportu Jeremy'ego Hunta, by wytłumaczył się z kontaktów z koncernem News Corp. Ruperta Murdocha, gdy ten zabiegał o przejęcie kontroli nad telewizją BSkyB w ramach transakcji wycenianej na 8 mld funtów.

Reklama

Plany przejęcia BSkyB - największej telewizji komercyjnej w Wielkiej Brytanii, konkurującej z BBC - załamały się w lipcu 2011 r., gdy ujawniono zasięg tzw. afery podsłuchowej. Jej głównym, choć nie jedynym, ośrodkiem był tabloid "News of the World", jeden z tytułów prasowych News International, brytyjskiej filii wydawniczej News Corp.

Szef News Corp., 81-letni Rupert Murdoch przekazał komisji dochodzeniowej lorda Levesona e-maile ze skrzynki Frederica Michela, szefa działu PR korporacji. Komisja Levesona bada etyczne standardy funkcjonowania mediów, w tym ich powiązania z politykami. Z e-maili wynika, że Jeremy Hunt miał ogólnie pozytywne nastawienie do planów News Corp. co do przejęcia BSkyB, jeszcze zanim w grudniu 2010 r. powierzono mu funkcję arbitra uprawnionego do orzekania, czy przejęcie może nastąpić.

Wcześniej premier David Cameron pozbawił kompetencji decyzyjnych w tej sprawie ministra ds. biznesu Vince'a Cable'a, ponieważ w rozmowie z podstawionymi dziennikarkami przyznał się do wrogiego stosunku wobec Murdocha. We wtorek zeznania przed komisją Levesona składał syn Ruperta Murdocha, James, który z początkiem marca ustąpił z funkcji prezesa BSkyB, ale pozostaje w zarządzie spółki.

James Murdoch spotkał się z Huntem kilkakrotnie, by omówić różne kwestie, w tym regulacji rynku mediów. Co najmniej dwukrotnie panowie rozmawiali też przez telefon. Michel w kilku mailach do przełożonych powołuje się na poufne informacje od "Jeremy'ego" lub "JH", co może oznaczać samego Hunta bądź jego doradców.

Jeszcze w czerwcu 2010 r. - a więc tuż po wyborach, które wyniosły do władzy obecną koalicję i wkrótce po otrzymaniu przez Hunta nominacji na ministra kultury - Michel pisał do swoich szefów, iż "Hunt był przekonany, że kwestia pluralizmu mediów nie powinna stanąć na przeszkodzie planom News Corp. i że rząd wsparłby starania" Murdocha.

Michel starał się też ustalić, czy sprawa przejęcia BSkyB zostanie skierowana do regulatora rynku mediów elektronicznych i cyfrowych Ofcom. Następnie napisał szefom, że "Jeremy nie ma żadnych informacji o tym, sądzi, że takie doniesienia nie są wiarygodne, ale ma je sprawdzić".Murdoch junior bronił we wtorek działań Michela, oceniając, że "były zgodne z zakresem jego służbowych obowiązków". Jego zdaniem Hunt nie ujawnił lobbystom News Corp. żadnych poufnych informacji.