Merkel powiedziała, że tematem środowych rozmów było m.in. to, jak Polska i Niemcy mogą koordynować współpracę na szczeblu unijnym. Jak zaznaczyła, czeka nas trudny szczyt unijny (22-23 listopada), którego tematem będzie budżet na lata 2014-20.
Mamy różne punkty wyjściowe, ale uzgodniliśmy, że podczas Rady chcemy pozostać w ścisłym kontakcie, ponieważ dla całej Europy jest to ważne zadanie, abyśmy dokonali wszelkich starań, aby dojść do wyników, nawet jeśli jestem w pełni świadoma tego, że jest to bardzo trudne - powiedziała.
Jeśli chodzi o Polskę, to czujemy się tutaj bardzo zobowiązani - dodała. Kanclerz Merkel oceniła też, że polsko-niemieckie stosunki bilateralne są bardzo przyjazne i ścisłe.
W środę w Berlinie odbyły się 12. polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe.
Komentarze(57)
Pokaż:
Islamscy radni żądają prawa szariatu w Belgii
Share on emailShare on facebookShare on twitterShare on facebook_like
Wtorek, 13 listopada 2012 (20:00)
Belgia będzie pierwszym europejskim krajem opartym na prawie szariatu? Prawdopodobieństwo jest bardzo duże.
Molenbeek-Saint-Jean i Anderlecht, dwie najbardziej zislamizowane belgijskie gminy - będące głównymi dystryktami Brukseli - być może w niedługim czasie staną się kolebkami islamskiego prawa szariatu w Europie. Wszystko za przyczyną dwóch muzułmańskich polityków, którzy w ostatnich wyborach samorządowych zdobyli mandaty w radach miejskich i zapowiedzieli przekształcenie Belgii w kraj islamski. Ich słowa wywołały duży sprzeciw. Rozpoczęto nawet zbieranie podpisów pod petycją przeciwko muzułmańskim radnym.
Nowo wybrani radni - Aït Jeddig L’Houcine (Molenbeek-Saint-Jean) i Redouane Ahrouch (Anderlecht) z partii Islam zostaną zaprzysiężeni 3 grudnia br. Jednak już teraz wywołują oburzenie belgijskiego społeczeństwa. Otóż na pierwszej powyborczej konferencji ci dwaj politycy podkreślili – jak podaje Gatestone Institute – że są reprezentantami ludności muzułmańskiej i wyznawców islamu w całym kraju. Zdaniem islamskich polityków, ich religia przyjmuje obecnie postać konserwatywno-libertariańskiej ideologii.
Belgia „kolebką” szariatu w Europie
Władze Kokkedal dyskryminują chrześcijan
Share on emailShare on facebookShare on twitterShare on facebook_like
Środa, 14 listopada 2012 (14:10)
Muzułmańscy politycy, którzy zdobyli większość w radzie miejskiej jednego z niewielkich duńskich miasteczek – Kokkedal próbują wyeliminować z życia społeczności wszelkie chrześcijańskie święta. Zaczęto od „zniesienia” Bożego Narodzenia...
W tym roku rada Kokkedal postanowiła zrezygnować z ustawienia na miejskim rynku choinki. Oczywiście decyzję tą argumentowano kwestią finansową bowiem drzewko miało kosztować od 5 do 7 tys. koron (ok. 4 tys. złotych). Radni stwierdzili, że kwota ta jest zbyt wysoka i dlatego należy wprowadzić „oszczędności” w budżecie. Dziwi jednak fakt, że ci sami politycy w ostatnim czasie wydali z tej samej, lokalnej kasy dziesięć razy więcej – 60 tys. koron na przeprowadzenie miejskich obchodów islamskiego święta ofiarowania.
Sprawa miejskiej choinki i muzułmańskiej dominacji w miasteczku zyskała rozgłos do tego stopnia, że trafiła do parlamentu. Oprócz duńskich polityków i społeczeństwa sprawę chciały pokazać media, w tym jedna z telewizji. Stacja postanowiła nakręcić reportaż o dominacji wyznawców religii Mahometa w Kokkedal. Dotąd wszelkie próby okazały się bezskutecznie.
Jak podaje Radio Watykańskie wóz transmisyjny tej telewizji został zaatakowany przez zamaskowanych napastników. Natomiast dziennikarzy wyzwano od neonazistów.