Ponowne uruchomienie reaktora atomowego w Jongbion w Korei Północnej zaniepokoiło Rosję. O wznowieniu działalności zamkniętego sześć lat temu ośrodka, poinformowali naukowcy ze Stanów Zjednoczonych, którzy przeanalizowali zdjęcia satelitarne.
Agencja Interfax podała, powołując się na rosyjskiego dyplomatę, że użytkowanie pochodzącego jeszcze z lat 50. XX wieku kompleksu, który znajduje się w tak koszmarnym państwie, może doprowadzić do nieszczęścia.To oczywiste, że są tam prowadzone różne prace i że podjęto starania, które prowadzą do ponownego uruchomienia Jongbion - powiedział Interfaksowi pragnący zachować anonimowość dyplomata. Zastrzegł, że nie Rosjanie nie mają oficjalnych informacji o wznowieniu pracy reaktora.
>>>Traktorem na wojnę. Korea Północna chwali się uzbrojeniem
Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Yukiya Amano oświadczył, że nie może skomentować sprawy, gdyż nie ma jasnego oglądu sytuacji. Zaznaczył, że na miejscu nie ma inspektorów MAEA, więc ocena nie może być pewna. Amano odmówił jednocześnie odpowiedzi na pytanie, czy Agencja zaaobserwowała na zdjęciach satelitarnych parę wydobywającą się z ośrodka. O pojawieniu się śladów pary poinformowali naukowcy z amerykańskiego uniwersytetu Hopkinsa w Baltimore.
Reaktor w Jongbion został zamknięty w 2007 roku na mocy porozumienia międzynarodowego. W ostatnich miesiącach, podczas kryzysu politycznego na Półwyspie Koreańskim, komunistyczny reżim zapowiadał, że wznowi pracę obiektu. Eksperci oceniają, że w Jongbion można wyprodukować pluton, z którego wytwarza się broń atomową.