Cały wywiad ma być opublikowany w środę. Były pracownik amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa podkreśla, kierując tę uwagę do rządów, że lepiej zapytać niż szpiegować.

To będzie jego pierwsze publiczne wystąpienie w telewizji od czerwca, gdy przyjechał do Moskwy.

Reklama

Gazecie "Washinton Post" powiedział wczoraj, że już wygrał. - Nie chcę zmieniać społeczeństw. Chcę dać im szansę zobaczenia, czy powinny zmienić się same - przekonywał.

W maju Snowden ujawnił, że USA inwigilują przychodzące i wychodzące ze Stanów Zjednoczonych dane elektroniczne, a także podsłuchują rozmowy telefoniczne. Potem zbiegł z USA do Hongkongu, a następnie znalazł się w Rosji. Z dokumentów wykradzionych przez Snowdena i przekazanych mediom wynika, że NSA zbiera tajne dane z serwerów takich firm internetowych, jak Google, Facebook, Yahoo czy YouTube.

Ponadto Amerykanin ujawnił, że służby USA szpiegowały unijne instytucje i ponad 30 czołowych polityków na świecie. Władze USA oskarżyły go o szpiegostwo i kradzież własności rządowej.