Protesty przeciwko antychrześcijańskim aktom wandalizmu w Izraelu. Setki osób uczestniczyły w demonstracjach w Jerozolimie i w Hajfie. Była to reakcja na obraźliwe napisy, jakie w ostatnich dniach pojawiły się w kilku kościołach w Jerozolimie. Do aktów wandalizmu doszło na 2 tygodnie przed wizytą papieża Franciszka w Ziemi Świętej.
W demonstracjach uczestniczyli mieszkający w Izraelu chrześcijanie, ale także Izraelczycy. Domagali się od władz schwytania winnych aktów wandalizmu i powstrzymania kampanii nienawiści wobec chrześcijan. Apel o działanie w tej sprawie wydali także pracujący w Ziemi Świętej chrześcijańscy duchowni. Kto stoi za przemocą? Czy to pojedyncze przypadki? Kto wskazał tym osobom miejsca, które zniszczyli? Jak to możliwe, że nie złapano sprawców - pytał łaciński patriarcha Jerozolimy arcybiskup Fawal Twal.
W ubiegłym tygodniu na jednym z prawosławnych kościołów w Jerozolimie pojawił się namalowany sprayem napis Król Dawid jest dla Żydów, Jezus to śmieć, a tuż obok śmierć Arabom. Zniszczone zostało też znane w Jerozolimie centrum Notre Dame. W przeszłości o tego typu incydenty obwiniano żydowskich, prawicowych ekstremistów.
Policja i służby specjalne Szin Bet informowały, że w związku z przyjazdem papieża w Izraelu należy spodziewać się takich właśnie aktów wandalizmu i przemocy wobec chrześcijan. W sprawie ostatnich zniszczeń, jak i rzekomych pogróżek pod adresem chrześcijan prowadzone jest dochodzenie policji. Papież Franciszek ma odwiedzić Amman w Jordanii oraz Betlejem i Jerozolimę. Jego pielgrzymka zaplanowana jest na 24-26 maja.