Do ataku doszło w pobliżu lotniska w stolicy kraju, Mogadiszu. Zamachowiec-samobójca wjechał samochodem wyładowanym materiałami wybuchowymi w jedno z aut stanowiących eskortę konwoju i wysadził pojazd w powietrze.
Do zamachu przyznała się muzułmańska organizacja terrorystyczna Szebab, powiązana z Al-Kaidą. Jej przedstawiciel, szejk Abdiasis Abu Musab oświadczył, że bojownicy bazujący w Mogadiszu zaatakowali dziś konwój zagranicznych najemników i ich niewiernych sojuszników niedaleko lotniska.
W ostatnim czasie organizacja Szebab dokonała w Mogadiszu serii zamachów bombowych.