Ogłaszanie wyroku w procesie ukraińskiej lotniczki Nadii Sawczenko rozpocznie się 21 marca i potrwa dwa dni - poinformował w środę sędzia na posiedzeniu sądu w Doniecku w obwodzie rostowskim na południu Rosji. Według jego słów sąd udaje się obecnie na naradę w celu uzgodnienia wyroku.

Reklama

Sąd odmówił zezwolenia na widzenie z Sawczenko w areszcie jej matce i siostrze, a także pozwolenia na to, by Sawczenko odwiedzili lekarze z Ukrainy. Jak powiedział adwokat Nikołaj Połozow, uzasadniono to faktem, że sąd po udaniu się na naradę nie może wydawać żadnych decyzji. Obrońca wyraził nadzieję, że decyzję będą mogli podjąć sędziowie tego samego sądu niezaangażowani w proces Sawczenko.

Lotniczkę miało odwiedzić trzech lekarzy wybranych przy udziale jej rodziny. Wcześniej władze rosyjskie odmawiały dopuszczenia do Sawczenko lekarzy ukraińskich - przypomniał dziennik "Moskowskij Komsomolec".

Sawczenko powiedziała w środę w swym ostatnim słowie w sądzie, że nie przyznaje się do winy i nie będzie odwoływać się od wyroku skazującego. Zaznaczyła, że nie uznaje jurysdykcji rosyjskiego sądu. Po wyroku kontynuuję głodówkę jeszcze przez dziesięć dni (...). Rosja ma dziesięć dni, żeby odesłać mnie na Ukrainę - dodała.

Jak podkreśliła, sąd, który 3 marca odroczył rozprawę do środy, ukradł jej tydzień życia. Teraz sąd ma tylko tydzień na podjęcie decyzji. Chcecie pokazać swoją siłę, to pokazujcie, ale pamiętajcie, że gramy o moje życie. Stawka jest wysoka i nie mam nic do stracenia - powiedziała lotniczka, cytowana przez rosyjski dziennik "Kommiersant".

Rzecznik prezydenta Władimira Putina Dmitrij Pieskow powiedział w środę, że Kreml uważa za niedopuszczalne próby ingerowania w proces Sawczenko. Nie możemy zgodzić się z próbami ingerowania w procesy sądowe, które odbywają się w naszym kraju ściśle według obowiązującego prawa rosyjskiego - powiedział Pieskow dziennikarzom. Do takich procesów zaliczył właśnie postępowanie w sprawie Sawczenko.

Proces lotniczki dobiega końca. Po wystąpieniach prokuratorów 3 marca w sądzie wystąpiła obrona i tego dnia Sawczenko miała wygłosić swoje ostatnie słowo, jednak niespodziewanie sąd ogłosił przerwę. Tekst wystąpienia Sawczenko opublikowano w mediach społecznościowych, a w środę całe wystąpienie odczytał w sądzie tłumacz.

Reklama

Adwokat Mark Fejgin powiedział dziennikarzom, że obrońcy próbowali przekonać Sawczenko, by zrezygnowała z głodówki, podczas której nie przyjmuje również płynów. Sawczenko odmówiła przerwania protestu - powiedział obrońca cytowany przez agencję RIA-Nowosti.

Prawnik wyraził też przekonanie, że w sprawie Sawczenko jedynym możliwym wyrokiem jest uniewinnienie i że obrona udowodniła niewinność Sawczenko jeszcze na etapie wstępnego śledztwa. MSZ Rosji oświadczyło w środę, że nie toczą się żadne rozmowy w sprawie wymiany lotniczki. Negocjacje nie były i nie są prowadzone; nie było to możliwe ani w teorii, ani w praktyce, do czasu decyzji sądu - powiedziała rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa.

Prokuratura zażądała dla Sawczenko kary 23 lat pozbawienia wolności. Ukrainka jest oskarżona o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy w czasie walk w Donbasie w 2014 roku.

Z apelem o uwolnienie lotniczki zwrócił się w środę do władz Rosji pełnomocnik rządu Niemiec ds. kontaktów z Rosją Gernot Erler. Sekretarz stanu USA John Kerry oświadczył we wtorek, że proces Sawczenko i sposób jej traktowania są sprzeczne z międzynarodowymi standardami i zobowiązaniami podjętymi przez Rosję w ramach porozumień mińskich.