Wcześniej gubernator prowincji Heilongjiang twierdził, że państwowa spółka górnicza wypłaciła górnikom wszystkie pobory.
Górnicy z Longmay Mining Group Co. wraz z rodzinami przemaszerowali przez miasto przed siedzibę władz spółki. W odpowiedzi władze prowincji wydały w sobotę późnym wieczorem oświadczenie, w którym potwierdzono, że wielu górnikom zatrudnionym w Longmay nie wypłacono należnych wynagrodzeń.
Protesty i zmiana stanowiska lokalnego rządu następują w sytuacji gdy chińscy górnicy i inni zatrudnieni w przemyśle państwowym stoją w obliczu utraty pracy lub zmniejszenia wynagrodzeń. Wielkie państwowe chińskie kopalnie walczą, aby zwiększyć efektywność i zmniejszyć płace w obliczu poważnego spadku popytu na węgiel wywołanego gwałtownym wyhamowaniem wzrostu gospodarczego.
Na rozpoczętej w minioną sobotę dorocznej sesji chińskiego parlamentu premier Li Keqiang powiedział, że na wsparcie zwalnianych z powodu dekoniunktury pracowników przemysłu węglowego i stalowego przeznaczono 100 mld juanów (15 mld dolarów).
W ubiegłym roku tempo wzrostu gospodarki Chin wyniosło 6,9 proc. i było najsłabsze od 25 lat.