Decyzję tę przywódca ogłosił w piątek podczas ceremonii upamiętniającej ofiary próby zamachu stanu, w wyniku której zginęło co najmniej 270 osób.
- Przebaczę i wycofam wszystkie pozwy dotyczące obelg i zniewag, które skierowano przeciw mnie - zapowiedział prezydent, dodając, że jest to jednorazowy gest dobrej woli.
Erdogan zaznaczył, że ma nadzieję, iż krok ten będzie "nowym początkiem".
Od czasu objęcia prezydentury przez Erdogana w sierpniu 2014 roku turecka prokuratura wszczęła ok. dwóch tysięcy spraw o obrazę głowy państwa, w tym przeciw rysownikom, dziennikarzom, nastolatkom.
Zgodnie z tureckim kodeksem karnym obraza prezydenta jest przestępstwem, za które grozi kara od roku do czterech lat pozbawienia wolności. Za obrazę Erdogana skazano już m.in. byłą miss Turcji z 2006 roku Merve Buyuksarac; za udostępnienie na Instagramie poematu satyrycznego na temat prezydenta usłyszała ona wyrok 14 miesięcy więzienia w zawieszeniu.
Jednak - jak zaznacza BBC - "gest dobrej woli" Erdogana nie dotyczy wszystkich. Również w piątek prezydent skrytykował Unię Europejską i inne kraje zachodnie za brak współczucia i solidarności z jego krajem po próbie zamachu, po raz kolejny odrzucając płynącą z zagranicy krytykę działań represyjnych Ankary wobec podejrzanych o udział w spisku.
Dzień po puczu władze rozpoczęły czystki, bezprecedensowe od czasu dojścia do władzy w 2002 roku Partii Sprawiedliwości i Rozwoju na fali poparcia dla powrotu umiarkowanego islamu do polityki tureckiej. Od 16 lipca w Turcji zatrzymano już ponad 18 tys. osób, a 9 677 spośród nich zostało aresztowanych.