- Ta akcja była proporcjonalna (...), nie była skierowana przeciwko sojusznikom Syrii (Rosji - PAP), ani przeciwko ludności cywilnej - powiedział w wywiadzie dla telewizji BFMTV Le Drian. - Znaczna część arsenału broni chemicznej została zniszczona - dodał.
Minister obrony Francji Florence Parly przekazała w sobotę, że siły francuskie zaatakowały w Syrii główny ośrodek badawczy i dwa ośrodki produkcyjne związane z programem broni chemicznej. Łącznie wystrzelono 12 pocisków rakietowych.
Le Drian zaznaczył również, że nie ma żadnych zmian w zaplanowanej na 24-25 maja wizycie prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Rosji.
Według odtajnionego raportu, Francja po zapoznaniu się z analizą techniczną ogólnie dostępnych źródeł i "wiarygodnych informacji wywiadowczych" stwierdziła, że atak chemiczny na szpital w Dumie koło Damaszku został przeprowadzony przed tygodniem przez syryjskie siły rządowe.
UE wzywa Rosję i Iran by pomogły powstrzymać dalsze ataki chemiczne w Syrii
UE wzywa wszystkie kraje, w szczególności Rosję i Iran, do wykorzystania swoich wpływów, aby zapobiec jakiemukolwiek dalszemu wykorzystaniu broni chemicznej, w szczególności przez reżim syryjski - podkreślono w oświadczeniu szefowej unijnej dyplomacji Federiki Mogherini wydanym w imieniu UE.
Unia kolejny raz potępiła użycie broni chemicznej przez reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Mogherini zaznaczyła, że UE była poinformowana o uderzeniach Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych wymierzonych w syryjski potencjał broni chemicznej.
W lipcu 2017 i marcu 2018 roku UE nałożyła dodatkowe sankcje na wysokiej rangi urzędników syryjskich i naukowców za rolę, jaką odegrali w rozwijaniu i wykorzystywaniu broni chemicznej. UE jest zawsze gotowa rozważyć nałożenie dalszych sankcji, stosownie do okoliczności - czytamy w oświadczeniu.