Odkryto też broń, materiały wybuchowe i stosy nazistowskiej propagandy. Śledztwo nad grupą trwało ponad rok. W końcu policjanci wkroczyli do kilku mieszkań. Zatrzymali ośmiu członków gangu, młodych imigrantów z krajów byłego Związku Radzieckiego.
"Planowali ataki na niewinnych ludzi, przede wszystkim na Żydów z jarmułkami na głowach, ale i Azjatów. Mieli silne powiązania z neonazistowskimi grupami w innych państwach" - ujawnia Micky Rosenfeld, rzecznik izraelskiej policji.
Śledczy ustalili, że imigranci przyjechali do Izraela, gdy byli jeszcze dziećmi. Ich rodziny miały żydowskie korzenie, ale zdaniem policji, dawno utraciły kontakt ze swoim dziedzictwem. Młodych imigrantów połączył antysemityzm. Założyli neonazistowski gang, zaczęli gromadzić broń i przygotowywać ataki na Żydów.