Opozycja, która w lipcowych wyborach przejęła kontrolę w izbie wyższej japońskiego parlamentu, zapowiedziała, że nie dopuści do przedłużenia misji w Iraku. Zastrzegła jednak, że mogłaby zmienić zdanie, jeśli misja odbywałaby się pod zwierzchnictwem ONZ.

Premier Shinzo Abe powiedział, że nie udało mu się namówić lidera opozycji Ichiro Ozawy na spotkanie i przedyskutowanie kwestii przyszłości misji przed sesją parlamentu. Abe zasugerował, że być może innemu premierowi będzie łatwiej doprowadzić do takiego dialogu.