Jak na razie zgłosiło się 9 osób, które chcą w ten sposób zarobić całkiem niezłe pieniądze. Organizacja charytatywna pomagająca niepełnosprawnym płaci bowiem zdrowym ochotnikom prawie 100 euro za godzinę. Muszą tylko uprawiać seks.

Reklama

Wśród ochotników jest pięć zdrowych, heteroseksualnych kobiet, dwóch heteroseksualnych mężczyzn i dwóch gejów. Pomysłodawczyni tego projektu, Aiha Zemp, twierdzi, że dzięki temu uda się przełamać tabu, bo zbyt rzadko mówi się o potrzebach seksualnych osób niepełnosprawnych.

"Seks jest potrzebny każdemu człowiekowi tak jak jedzenie i picie. Dlatego chcemy walczyć o prawo do seksu także dla niepełnosprawnych" - powiedziała Zemp. Zdecydowanie odrzuca oskarżenia, że jej pomysł to czysta prostytucja.