Nie rozmawialiśmy o tym, czy należy je uruchomić, czy nie. Jesteśmy gotowi utrzymać tę umowę (nuklearną - red.) - powiedział Borrell pytany o ewentualne sankcje. Wskazał, że Teheran powinien podtrzymać zobowiązania zawarte w umowie.

Reklama

W piątek w Brukseli odbyło się nadzwyczajne spotkanie ministrów spraw zagranicznych, którzy omawiali sytuację na Bliskim Wschodzie.

W niedzielę, dwa dni po ataku, w którym zginął irański generał Kasem Sulejmani, władze Iranu ogłosiły, że nie będą już stosować się do ograniczeń wynikających z umowy nuklearnej. USA wycofały się z niej w maju 2018 roku. UE obawia się upadku porozumienia.

Iran już wcześniej ogłaszał stopniowe ograniczanie swoich zobowiązań wynikających z traktatu po wycofaniu się USA i wznowieniu wobec Iranu surowych sankcji gospodarczych, w tym m.in. na eksport irańskiej ropy naftowej. Stronami umowy nuklearnej z Iranem były USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Unia Europejska.