Borchardt skopiowała w tym celu z profilu piosenkarza Willi'ego Herrena jego deklarację takiego zastrzeżenia. Według "Bilda", zacytowała w rzeczywistości tak zwany list łańcuszkowy, którego tekst jest powszechnie znany i nie ma wobec Facebooka żadnej mocy prawnej.

Reklama

Także dyplomowana prawniczka najwyraźniej wierzy, że może w ten sposób unieważnić postanowienia ogólnego regulaminu korzystania z Facebooka - ironizuje gazeta.

Borchardt jest aktywistką stowarzyszenia Antykapitalistyczna Lewica, które znajduje się pod obserwacją służb ochrony konstytucji jako ugrupowanie skrajnej lewicy. Niezbędną do uzyskania stanowiska sędziego TK większość dwóch trzecich głosów zapewniła jej w krajowym parlamencie opozycyjna frakcja Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU).

Reklama

Profesor prawa konstytucyjnego Michael Brenner określił decyzję parlamentu jako skandaliczną. Gdy ktoś zostaje sędzią trybunału konstytucyjnego, należy od niego oczekiwać, że będzie twardo bronił przestrzegania konstytucji. Nie zachodzi to w przypadku, gdy ktoś chce zmian ustrojowych. Artykuł 14 niemieckiej ustawy zasadniczej chroni własność prywatną - powiedział agencji dpa.

Za czasów NRD Borchardt pracowała w administracji terenowej, kierując kolejno dwoma gminami. Podjęte wówczas zaoczne studia prawnicze zakończyła w 1990 roku uzyskaniem dyplomu. Jako członkini rządzącej w NRD Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec (SED) przeszła do powstałej z jej przekształcenia Partii Demokratycznego Socjalizmu (PDS), czyli obecnej Lewicy i od roku 1990 wchodzi w skład jej meklemburskiego krajowego zarządu. W latach 1998-2002 i 2004-2016 zasiadała w krajowym parlamencie.