Kategorycznie nie zgadzamy się z takim wnioskiem - powiedział Pieskow w czwartek, komentując wyrok sądu, który skazał Rosjanina Wadima Krasikowana na karę dożywotniego więzienia. Sąd w Berlinie, wydając wyrok, zgodził się z dowodami prokuratury, która uznała, że za zabójstwem, dokonanym w Berlinie w 2019 roku, stoją ludzie powiązani ze służbami specjalnymi Rosji.

Reklama

Putin vs Scholz

Komentując wydalenie przez Berlin w związku z wyrokiem dwóch rosyjskich dyplomatów, rzecznik Kremla powiedział, że "jest to nieprzyjemny epizod w relacjach dwustronnych". Uważamy jednak, że nie powinno to w żaden sposób wpłynąć na perspektywy nawiązania dialogu między prezydentem (Władimirem) Putinem, a nowym kanclerzem Niemiec (Olafem Scholzem) - zastrzegł Pieskow.

Reklama

MSZ Rosji oświadczyło w czwartek, że Moskwa jest "głęboko rozczarowana" decyzją Niemiec o wydaleniu dyplomatów. Według rosyjskiego resortu dyplomaci ci "nie mieli i nie mogli mieć żadnego związku" ze sprawą zabójstwa Changoszwilego i "władze niemieckie dobrze o tym wiedzą".

"Berlin nie powinien mieć żadnych wątpliwości, że strona rosyjska podejmie kroki w odpowiedzi, adekwatne do powstałej sytuacji" - oświadczyło MSZ.