Rozmowa Putin-Macron była historyczna – ocenił we wtorek minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin w BFM TV. Stacja France24 wskazuje z kolei, że Macron próbował odblokować "zamkniętego" Putina.
Między Macronem a Putinem po pięciu godzinach dyskusji nie ma konkretnego postępu, ale są zapewnienia – komentuje BFM TV.
Francuskie media przypominają słowny atak prezydenta Rosji na francuskiego dziennikarza, który zapytał Putina na konferencji prasowej po rozmowach z Macronem w Moskwie, dlaczego Rosja nie pozwala, by Ukraina przystąpiła do NATO. Zdenerwowany Putin zapytał dziennikarza, czy chce wojny Francji z Rosją. "Rosja jest jednym z mocarstw atomowych" - przypomniał.
Zdaniem dziennikarza BFM TV Patricka Sauce'a Putina charakteryzuje „nienawiść do sojuszu atlantyckiego, widzi Amerykanów i wszystko, co pochodzi z Zachodu, jako zagrożenie”, co przypomina czasy zimnej wojny.
"Finlandyzacja" w sprawie Ukrainy
„Le Monde” i „Le Figaro” nie wykluczają „finlandyzacji” w sprawie Ukrainy, czyli przyznania jej statusu neutralności, co - jak mówił dziennikarzom Macron w drodze do Moskwy - ma znajdować się „na stole negocjacyjnym”.
Po spotkaniu przywódców „Le Figaro” ocenia, że nie ma szans na szybkie rozwiązanie kryzysu, i wyraża nadzieję, że Macron wie o rosyjskim przysłowiu: Jeśli zaprosisz niedźwiedzia do tańca, to nie ty decydujesz, kiedy taniec się skończy, tylko niedźwiedź.
„Liberation” wskazuje na „rekordowo długi stół” negocjacyjny oraz „duży dystans między przywódcami” podczas konferencji prasowej. „Le Figaro” podaje również, że przed spotkaniem z Putinem francuska delegacja musiała poddać się czterem testom PCR.
Według „Liberation” Macron, dążąc do „wzmocnienia swojej międzynarodowej pozycji”, rozpoczął w Moskwie kampanię przed tegorocznymi wyborami prezydenckimi we Francji, choć nadal nie ogłosił oficjalnie swojej kandydatury.