Ministerialny projekt zakłada dopuszczenie skrócenia życia dzieci młodszych niż 12 lat, które „nieznośnie cierpią”. W dokumencie zawarte są warunki przeprowadzenia zabiegu. Aby eutanazja mogła zostać przeprowadzona, nie może istnieć „żadna realna możliwość wyeliminowania beznadziejnego cierpienia dziecka”.

Reklama

Ponadto rodzice muszą wyrazić zgodę na zabieg, a lekarz musi skonsultować się z przynajmniej jednym innym niezależnym medykiem. "W sensie prawnym dziecko nie musi zgadzać się na zakończenie życia, jednak lekarz musi postarać się o kontakt z dzieckiem w sposób odpowiadający jego poziomowi zrozumienia" – czytamy w dokumencie przekazanym posłom.

Projekt przewiduje także, że konieczne jest wzięcie pod uwagę „werbalnych i niewerbalnych sygnałów od dziecka”. Jeżeli lekarz w sposób jasny otrzyma sygnał, że dziecko nie chce, aby jego życie się skończyło, zgoda rodziców nie wystarczy do przeprowadzenia eutanazji, przewiduje projekt ministra Kuipersa.

Eutanazja w Holandii

Obecnie eutanazja jest dozwolona pod określanymi warunkami (nieznośne, nierokujące poprawy cierpienie; konsultacje z innym lekarzem; zgoda świadomego swojego stanu pacjenta) jest dozwolona od 12. roku życia. W wypadku dzieci w wieku 12-16 lat zgodę muszą również wyrazić rodzice lub opiekunowie. Osoby w wieku 16-18 lat mogą samodzielnie decydować o eutanazji, ale lekarze muszą konsultować się z rodzicami.

W Holandii funkcjonuje także tzw. Protokół z Groningen dotyczący przeprowadzania eutanazji u niemowląt. Nie jest to formalnie przyjęte przez procedowaną w parlamencie ustawę prawo, ale zbiór procedur sporządzonych przez naukowców ze szpitala uniwersyteckiego w Groningen we współpracy z miejscową prokuraturą. W 2005 r. protokół został zatwierdzony jako ogólnokrajowe wytyczne przez Nederlandse Vereniging voor Kindergeneeskunde (Holenderskie Stowarzyszenie Opieki Pediatrycznej).

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek