Szef policji Highland Park Lou Jogmen powiedział w poniedziałek wieczorem, że funkcjonariusz policji ruszył w pościg za Robertem E. Crimo, gdy ten jechał około pięciu mil na północ od miejsca, w którym doszło do strzelaniny. Podejrzany zatrzymał samochód i oddał się w ręce policji.

Reklama
Robert E. Crimo / PAP/EPA / HIGHLAND PARK POLICE DEPARTMENT / HANDOUT

Prezydent USA Joe Biden powiedział w poniedziałek, że jest zszokowany z powodu masakry podczas parady z okazji Dnia Niepodległości w Highland Park pod Chicago. Zapowiedział, że nie zrezygnuje z walki z "epidemią przemocy związanej z bronią palną".

Prezydent skomentował w ten sposób poniedziałkową masakrę w Highland Park na przedmieściach Chicago, gdzie nieznany sprawca otworzył ogień do uczestników corocznej parady z okazji Dnia Niepodległości. Jak wynika z ostatnich informacji, mężczyzna zabił sześć osób i ranił 31, używając "karabinu o dużej mocy".

Reklama