Byłby to chichot historii, "gdyby Putin mógł wysyłać morderców do Niemiec, a niedługo potem ich uwolnić", i "absurd w kraju, który szczyci się niezależnym sądownictwem i domaga się przejrzystego systemu prawnego wszędzie na świecie" - pisze gazeta.
Zdaniem berlińskiego dziennika "owszem, należy znaleźć rozwiązanie w sprawie dwojga przetrzymywanych w Rosji obywateli USA (...), ale inne". Sojusznicy nie mogą być rozgrywani przeciwko sobie poprzez takie próby (realizowania) brudnych interesów. Rozważanie wymiany w Berlinie byłoby ponadto zaproszeniem dla wszelkiego rodzaju innych despotów - podkreśla.
Niepokój Niemiec
Z kolei "Sueddeutsche Zeitung" pisze, że "jeśli doniesienia amerykańskich mediów są prawdziwe, to pojawia się dodatkowy powód do niepokoju dla niemieckiego rządu w konflikcie z samowolnym reżimem Władimira Putina". "(Rosyjskiemu) państwu bezprawia bardzo odpowiadałoby uwolnienie Krasikowa, a następnie uczczenie w domu jego zbrodni" - ocenia.
W piątek telewizja CNN podała, że Rosja zażądała od USA uwolnienia Wadima Krasikowa w ramach wymiany mającej objąć obywateli USA i rosyjskiego handlarza bronią Wiktora Buta.
Krasikow to były agent FSB, który w 2019 na zlecenie służby zamordował w parku Tiergarten w Berlinie byłego czeczeńskiego dowódcę i obywatela Gruzji Zelimchana Changoszwilego. Krasikow został skazany w Niemczech na dożywocie.
Według CNN, które powołuje się na źródła w administracji USA, Rosjanie odpowiedzieli w ten sposób na ofertę Waszyngtonu w sprawie wymiany Wiktora Buta - słynnego handlarza bronią skazanego w USA w 2011 r. - na więzionych w Rosji eksżołnierza Paula Whelana i koszykarkę Brittney Griner.
Z Berlina Berenika Lemańczyk