Rosja w przyszłym tygodniu ogłosi formalną aneksję 114 tys. km kw. ukraińskiego terytorium. To teren wielkości Bułgarii. Tyle wynosi łączna powierzchnia czterech regionów, na których okupowanej części w piątek wystartują referenda akcesyjne. Ich mieszkańcy mogą zostać wysłani do walki z Ukrainą, gdy tylko zostaną uznani za obywateli Rosji.
- Uważam za niezbędne poparcie propozycji ministerstwa obrony i Sztabu Generalnego przeprowadzenia w Federacji Rosyjskiej częściowej mobilizacji. Będą jej podlegać tylko obywatele, którzy obecnie znajdują się w rezerwie, przede wszystkim ci, którzy odbywali służbę w siłach zbrojnych, reprezentują określone zawody podlegające kwalifikacji wojskowej i odpowiednie doświadczenie - mówił Władimir Putin w wyemitowanym wczoraj rano, a przeniesionym z wtorkowego wieczoru orędziu. Dekret o mobilizacji został opublikowany natychmiast po jego emisji i zaczął obowiązywać wstecznie od północy 21 października. Szef resortu obrony Siergiej Szojgu uściślił, że do wojska powołanych zostanie 300 tys. osób, którzy przez wysłaniem na front zostaną przeszkoleni.