- W przyszłości w elektrowni używane będzie nasze paliwo jądrowe - powiedział rosyjskim mediom Renat Karcza, doradca dyrektora generalnego Rosenergoatomu.

Petro Kotin, dyrektor ukraińskiego koncernu Enerhoatom oświadczył w odpowiedzi na te doniesienia, że w magazynach zaopatrujących sześć reaktorów elektrowni znajdują się wystarczające zapasy paliwa. - Samo przygotowanie zmiany dostawcy zajmuje około trzech lat - zauważył dyrektor Enerhoatomu.

Reklama

Kotin zwrócił uwagę na to, że największą obawą Ukrainy jest odcięcie zewnętrznych źródeł energii służącej do chłodzenia reaktorów Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. - To naprawdę bezprecedensowa sytuacja, która dotyczy przecież największej elektrowni atomowej w Europie - zaznaczył dyrektor Enerhoatomu.

Paliwo amerykańskiej firmy z zakładów w Szwecji

Reklama

Obecnie siłownia pracuje na paliwie amerykańskiej firmy Westinghouse, pochodzącym z zakładów w Szwecji.

Rafael Grossi, szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), poinformował w środę o uruchomieniu w okupowanej przez Rosję Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze generatorów awaryjnych. Krok ten był odpowiedzią na ponowne odcięcie linii energetycznej zasilającej elektrownię.

We wtorek Grossi spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Petersburgu. Dyrektor MAEA podkreślił, że jego organizacja zabiega o to, by uniknąć wypadku nuklearnego w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.

Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa siłownia jądrowa w Europie, znajduje się na okupowanych przez Kreml terenach obwodu zaporoskiego. Po rozpoczętej 24 lutego inwazji elektrownia została zajęta przez Rosję, jej teren był wielokrotnie ostrzeliwany. W obiekcie i jego okolicach stacjonują żołnierze rosyjscy.