Według Seulu północnokoreańskie samoloty bojowe w nocy z czwartku na piątek (czasu lokalnego) znalazły się 12 km od granicy Korei Południowej - podaje Associated Press. AFP podaje, że Korea Północna wysłała "około 10" maszyn, które zbliżyły się na tyle do granicy, że uruchomiły automatyczny alarm.

Reklama

Tego samego dnia rząd Japonii poinformował, że w kierunku Morza Japońskiego Pjongjang wystrzelił pocisk balistyczny. Według południowokoreańskich sił zbrojnych Korea Północna wystrzeliła z miejsca znajdującego się w pobliżu Pjongjangu rakietę balistyczną krótkiego zasięgu.

Północnokoreańska agencja KCNA podała wkrótce potem, że Pjongjang podjął "zdecydowane przeciwdziałania militarne" wobec Seulu.

W środę północnokoreańskie media państwowe poinformowały o teście strategicznych pocisków dalekiego zasięgu, które "ewidentnie trafiły w cel oddalony o 2 tys. km".

W poniedziałek Pjongjang ogłosił, że przeprowadzone w ostatnich tygodniach przez Koreę Północną testy rakietowe były "ćwiczeniami taktycznych sił jądrowych".

W ubiegłym tygodniu przy granicy z Koreą Południową przeleciało osiem północnokoreańskich myśliwców i cztery bombowce. W odpowiedzi Seul poderwał w powietrze 30 samolotów bojowych.

Nowa próba jądrowa?

Wielu ekspertów uważa, że reżim Pjongjang zakończył przygotowania do nowej próby jądrowej, która byłaby siódmą w jej historii i pierwszą od 2017 roku.