Nowe fortyfikacje pojawiły się niedaleko przejścia granicznego Dżankoj. Konstrukcje obronne są również budowane w samym obwodzie chersońskim, np. w pobliżu wsi Nowotrojicke.
Głównodowodzący sił rosyjskich na Ukrainie generał Siergiej Surowikin i rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu ogłosili w środę wycofanie wojsk z Chersonia na lewy brzeg Dniepru. Z Chersonia wycofano także rosyjskie instytucje państwowe, wywieziono pomniki rosyjskich bohaterów, w tym prochy feldmarszałka Grigorija Potiomkina, jednego z faworytów carycy Katarzyny Wielkiej. Z budynków administracji usunięto rosyjskie flagi - przekazało Radio Swoboda.
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w swoim środowym wystąpieniu, że "wróg nie daje nam prezentów, nie robi gestów dobrej woli" i wezwał obywateli do powściągliwej reakcji wobec wycofywania się rosyjskich wojsk z Chersonia. Wśród zagrożeń, jakie wciąż mogą stworzyć Rosjanie, wymienił zniszczenie tamy elektrowni wodnej w Kachowce.
Chersoń został zajęty przez wojska rosyjskie na początku marca, niedługo po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę 24 lutego. Pod koniec września, po rozpoczęciu ukraińskiej kontrofensywy, w regionie odbyło się tzw. referendum w sprawie jego przyłączenia do Rosji. Na początku października władze rosyjskie ogłosiły aneksję terytorium, która nie została uznana przez Ukrainę, ONZ i zdecydowaną większość krajów świata.
Po wycofaniu wojsk rosyjskich za Dniepr około połowa terytorium obwodu chersońskiego znajdzie się pod kontrolą Ukrainy - podsumowało Radio Swoboda.