Nadal posuwamy się naprzód, lecz intensywność tych operacji stała się mniejsza, ponieważ przeciwnik ściągnął na kierunek bachmucki dodatkowe siły. Nasze ataki osłabły szczególnie na terenach na północ od miasta, dlatego nacieramy głównie na południu - poinformowała Malar na antenie ukraińskiej telewizji.
Efekt obrony
Wiceminister potwierdziła, że Bachmut wciąż nie został zdobyty przez rosyjskie wojska, ponieważ siły ukraińskie wciąż kontrolują niewielki skrawek miasta.
Z wojskowego punktu widzenia obrona Bachmutu bez wątpienia przyniosła zakładany efekt - podkreśliła Malar, zwracając uwagę na powstrzymanie ofensywy wroga w Donbasie i bardzo duże straty poniesione przez Rosjan, zwłaszcza przez najemniczą Grupę Wagnera.
Pułapka na Rosjan
Podobne oceny dotyczące taktycznego znaczenia wzniesień w pobliżu Bachmutu przedstawił w poniedziałek na antenie telewizji Espreso ukraiński ekspert ds. wojskowości Serhij Zhurec.
Armia będzie realizować swój cel, którym jest przekształcenie Bachmutu w prawdziwą pułapkę dla rosyjskich oddziałów znajdujących się w mieście. Z taktycznego punktu widzenia wróg może i dotarł do (zachodnich) administracyjnych granic Bachmutu, ale na szczeblu operacyjnym mówimy o pułapce. (...) Na północnej i południowej flance ukraińska armia napotyka na trudności, lecz przesuwa się w kierunku wyniesień terenu. Chodzi o Berchiwkę na północy oraz Kliszczijiwkę na południu - poinformował analityk.
W ocenie Zhurca ukraińska artyleria może stamtąd ostrzeliwać miasto, uniemożliwiając Rosjanom dostarczanie "czegokolwiek" do okupowanego Bachmutu.
Dlatego siły rosyjskie, szczególnie najemnicy z Grupy Wagnera, już zastanawiają się, jak mogą szybko wycofać się zajętych pozycji. Pododdziały wroga nie mogą jednak "tak po prostu" opuścić Bachmutu, ponieważ zdobycie i utrzymanie tego miasta jest dla Kremla bardzo ważnym celem propagandowym - podkreślił rozmówca telewizji Espreso.
Bitwa o Bachmut
Bitwa o Bachmut to najdłuższe i najbardziej krwawe starcie podczas wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Walki rozpoczęły się w sierpniu ubiegłego roku i - według szacunków ukraińskich i zachodnich analityków - pochłonęły dziesiątki tysięcy ofiar wśród żołnierzy obu stron.
W niedzielę prezydent USA Joe Biden, uczestniczący w szczycie G7 w Hiroszimie, oznajmił, że siły rosyjskie straciły w Bachmucie około 100 tys. żołnierzy.
Najemnicy z Grupy Wagnera prawdopodobnie kontrolują już zachodnie granice Bachmutu, ale siły ukraińskie skupiają się na kontratakach na przedmieściach tej miejscowości - powiadomił w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną. Dowództwo w Kijowie utrzymuje, że wróg nie zdołał opanować całego Bachmutu, ponieważ wciąż trwają walki w południowo-zachodniej części miasta.