Według Pieskowa, zgodnie z warunkami porozumienia, pięciu dowódców miało przebywać w Turcji "do końca konfliktu". Rzecznik powiedział, że "zarówno strona turecka, jak i Kijów naruszyły warunki powrotu".

Pieskow zaznaczył również, że "nikt nie poinformował Rosji" o planie powrotu obrońców Azowstalu.

Reklama

Według sekretarza prasowego rosyjskiego prezydenta, w kontekście przygotowań do szczytu NATO jako członek sojuszu, "Turcja była pod wielką presją". Federacja Rosyjska "rozumie wszystko doskonale", powiedział Pieskow.

Wrócili samolotem Zełenskiego

Reklama

Pięciu azowskich dowódców obrony wróciło na Ukrainę z Turcji prezydenckim samolotem Wołodymyra Zełenskiego. Wojskowi, którzy byli w Turcji po wymianie we wrześniu 2022 r., zostali przekazani prezydentowi Ukrainy podczas jego wizyty w tym kraju.

Sam Zełenski, zaraz po wymianie, powiedział, że zgodnie z jej warunkami dowódcy będą musieli pozostać w Turcji do końca wojny. Szef Głównego Zarządu Wywiadowczego Ukrainy Kyryło Budanow powiedział jednocześnie, że będą mieszkać w Turcji "przez pewien okres". Rosja i Turcja oficjalnie nie skomentowały tych warunków.

"Wracamy do domu z Turcji i wieziemy z powrotem naszych bohaterów. Ukraińscy żołnierze: Denys Prokopenko, Swiatosław Pałamar, Serhij Wołynski, Ołeh Chomenko, Denys Szłeha wreszcie będą ze swoimi bliskimi. Chwała Ukrainie!" - napisał Zełenski w serwisie Telegram, informując o powrocie obrońców.

Pięciu obrońców w Turcji

Reklama

W maju 2022 roku obrońcy Mariupola, w obwodzie donieckim, po niemal trzech miesiącach walk w tym w oblężonym przyczółku na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal, trafili do rosyjskiej niewoli. 21 września w ramach wymiany jeńców z Rosją władzom ukraińskim udało się uwolnić 215 wojskowych, w tym dowódców obrony Mariupola i zakładów Azowstal.

Pięciu dowódców z Azowstalu - dowódcy pułku Azow Denys Prokopenko i Światosław Pałamar, dowódca 36. brygady piechoty morskiej Serhij Wołynski oraz Denys Szłeha i Ołeh Chomenko - trafiło do Turcji i miało tam pozostać do końca wojny. Była to część ustaleń z Rosją, w których ważną rolę miał odegrać prezydent Turcji.

Wołodymyr Zełenski z uwolnionymi obrońcami Azowstalu / Telegram