Udział prezydenta Władimira Putina w szczycie BRICS w Republice Południowej Afryki w przyszłym miesiącu wciąż jest tematem spekulacji. "Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) dąży do aresztowania Putina, a nieudany bunt najemników z Grupy Wagnera wstrząsnął wewnętrzną stabilnością Rosji" - powiedzieli gazecie anonimowo trzej wysokiej rangi urzędnicy oraz niezależni eksperci ds. stosunków międzynarodowych.

Reklama

Nawet jeśli Putin był gotów zaryzykować aresztowanie dla podtrzymania wizerunku w kraju, sytuację zmienić mógł bunt najemników Jewgienija Prigożyna przeciwko najwyższym dowódcom rosyjskiej armii. To - jak twierdzą rozmówcy gazety, kremlowscy urzędnicy i niezależni eksperci - stanowiło największe wyzwanie dla 23-letnich rządów Putina.

Jedzie? Nie jedzie? Decyzji wciąż nie ma

W rezultacie, jak twierdzą urzędnicy, Kreml wciąż nie podjął ostatecznej decyzji w sprawie obecności Putina na szczycie BRICS w RPA. - Kreml i MSZ przygotowują dwa podstawowe scenariusze udziału Rosji w szczycie BRICS. Pierwszy wariant obejmuje udział z Putina. W drugim przeważają obawy o bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne: Putin pozostaje w Moskwie i przemawia za pośrednictwem wideokonferencji - powiedział "The Moscow Times" rosyjski urzędnik rządowy, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości. Delegacja urzędników w drugim z tych scenariuszy mimo braku Putina i tak jedzie do RPA.

Reklama

Oficjalnie Kreml wstrzymał planowanie wizyty Putina, która nastąpiła po niespodziewanym nakazie MTK z 17 marca. - Na razie rozważamy różne opcje, a po podjęciu decyzji przez prezydenta, poinformujemy was - powiedział we wtorek rzecznik Putina Dmitrij Pieskow.

"Kluczowe wydarzenie dla Putina"

Szczyt BRICS, który odbędzie się w Johannesburgu w dniach 22-24 sierpnia, jest kluczowym wydarzeniem dla Putina, ponieważ wpisuje się w jego strategię dążenia do pokazania potężnej przeciwwagi dla zachodniej hegemonii - zauważa "The Moscow Times". Ale - jak zauważają eksperci - po inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r. i wynikającym z niej zerwaniu z Zachodem, Putin po prostu nie miał innego wyjścia, jak szukać partnerów gdzie indziej niż na zachodzie Europy.

Z powodu wydanego przez MTK nakazu aresztowania Władimira Putina i rosyjskiej komisarz ds. praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej, wszystkie osobiste międzynarodowe zobowiązania Putina zostały zamrożone na kilka miesięcy.

Co zrobi RPA?

Reklama

Jako sygnatariusz Statutu Rzymskiego, Republika Południowej Afryki jest zobowiązana do aresztowania Putina, jeśli tam pojedzie, co potwierdzają niektórzy południowoafrykańscy urzędnicy. Jednak prezydent RPA Cyril Ramaphosa od miesięcy próbuje znaleźć wyjście z tej sytuacji. Kwestia gwarancji bezpieczeństwa dla Putina w RPA była omawiana podczas czerwcowej wizyty Ramaphosy w Petersburgu, powiedział "The Moscow Times" urzędnik bliski Kremlowi, który poprosił o zachowanie anonimowości.

Ponieważ jednak bunt lidera Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna stworzył kolejny czynnik ryzyka dla Putina, ostateczna decyzja o podróży do RPA została ponownie odłożona. - Kampania Wagnera stworzyła problem i strach przed możliwością zamachu stanu. Teraz wszyscy są pod radarem FSB, domniemanie niewinności nie działa - powiedział "The Moscow Times" rosyjski urzędnik, który wcześniej służył w służbach specjalnych.