Ubrani na czarno 17-letnia Kiana i jej bliźniaczy brat Ali otrzymali z rąk przewodniczącej Norweskiego Komitetu Noblowskiego Berit Reiss-Andersen złoty medal oraz dyplom.
Córka oraz syn Mohammadi odczytali wykład noblowski, przygotowany na podstawie notatek przemyconych od matki z więzienia w Teheranie. Wierzę, że globalizacja pokoju i praw człowieka jest ważniejsza i skuteczniejsza niż globalizacja czegokolwiek innego - podkreśliła cytowana przez Kianę noblistka.
Mohammadi zwróciła się do świata, a zwłaszcza Zachodu, aby "uczynił więcej" dla walczących o demokrację Irańczyków oraz pokoju w regionie. Jestem kobietą z Bliskiego Wschodu, który mimo bogatej cywilizacji pogrążony jest w wojnie, płomieniach terroryzmu oraz ekstremizmu - przypomniała.
Laureatka wyraziła nadzieję, że otrzymanie Pokojowej Nagrody Nobla wpłynie na irański ruch na rzecz wolności i demokracji w większym stopniu niż siła jej indywidualnej walki i oporu. Napawa mnie to nadzieją i inspiruje - przyznała Mohammadi.
Ceremonię poprzedził występ nie mogącej występować w Iranie piosenkarki Mahsy Vahdat, która wykonała tradycyjną irańską piosenkę. Obecni na sali Irańczycy mieli łzy w oczach.
Wśród obecnych na sali gości była m.in. Szirin Ebadi, irańska działaczka praw człowieka i laureatka Pokojowej Nagrody Nobla z 2003 roku, z którą Mohammadi współpracowała.
Mohammadi odsiaduje 10-letni wyrok za walkę o prawa kobiet
Przewodnicząca Norweskiego Komitetu Noblowskiego Reiss-Andersen przypomniała w swym przemówieniu, że Mohammadi odsiaduje obecnie 10-letni wyrok za walkę o prawa kobiet, a także wymierzono jej 153 baty. "Jest uwięziona, ale nie uciszona" - przypomniała Reiss-Andersen.
Na ceremonii oprócz dzieci obecny był również mąż Mohammadi, Taghi Rahmani. Rodzina noblistki od kilku lat przebywa na emigracji we Francji.
Oni dostali nagrody będąc w więzieniach
Mohammadi jest czwartą laureatką Pokojowej Nagrody Nobla, która podczas ceremonii przebywa w więzieniu. Poprzedni nieobecni na uroczystościach nobliści to Białorusin Aleś Bialacki (2022 rok), Chińczyk Liu Xiaobo (2010) oraz Niemiec Carl von Ossietzky (1936).