"CDU, co zrozumiałe, argumentuje, że chodzi o sprawiedliwość wobec przebywających na froncie żołnierzy i ich rodzin" - argumentuje serwis Merkur. W ciągu ostatnich dwóch lat tylko do Niemiec zdezerterowało około 200 tys. Ukraińców w wieku poborowym - przypomina Merkur i podkreśla, że "niekorzystny przebieg wojny (po części spowodowany zmęczeniem Zachodu) stawia teraz społeczeństwo niemieckie przed trudnym dylematem: czy zgodzi się na to, że ci ludzie będą uchylać się od obrony swojej ojczyzny i że inni będą musieli za nich ginąć?".
Odpowiedź nie jest łatwa
Jak stwierdza Merkur, znalezienie prostej odpowiedzi nie jest łatwe, szczególnie w sytuacji gdy Rosja formalnie nie wypowiedziała Ukrainie wojny, a agresję określiła mianem „operacji specjalnej”.
Jak powiedział minister sprawiedliwości Marco Buschmann (FDP), rząd federalny nie może i nie będzie zmuszał nikogo do służby wojskowej.
"To nie pomaga Ukrainie"
"Faktem jednak jest, że setki tysięcy Ukraińców zdolnych do służby wojskowej opuściły swój kraj, co nie pomaga ani walczącej o przetrwanie Ukrainie, ani europejskim krajom goszczącym uchodźców i ich obywatelom, którzy ponoszą już znaczne obciążenia finansowe związane z dostawami broni na Ukrainę" - stwierdza Merkur.