Informacje w tej sprawie przekazał kanał 12. izraelskiej telewizji. Wynika z nich, że Szin Bet miał otrzymać informację o planowanym ataku latem.

Źródło, z którym rozmawiano, miało przekazać, że "Hamas planuje poważny ruch w tygodniu następującym po święcie Jom Kipur", czyli po 24-25 września 2023 roku.

Reklama

Doniesienia o ataku Hamasu. Nie dotarły do izraelskich władz

Z raportu, do którego dotarli dziennikarze, wynika, że oficer prowadzący przekazał tę informację dalej, ale zakładając, że "kiedy plan Hamasu będzie blisko realizacji, dotrą do nas dodatkowe informacje". W związku z tym nie nadał informacji wyższego priorytetu i nigdy nie dotarła do organów wyższego szczebla.

Reklama

Teraz - ostrzeżenie, które otrzymano latem, ponownie zostało przeanalizowane. Źródła w Szin Bet, cytowane przez Kanał 12., twierdzą, że podczas dochodzenia nie znaleziono żadnych dodatkowych informacji potwierdzających ten jeden meldunek ze Strefy Gazy, a źródło osobowe było stosunkowo świeżo zwerbowane.

W opinii zaznaczono, że agencja bezpieczeństwa i kontrwywiadu przekazała, że "pojedyncza informacja taka jak ta nie odzwierciedla ogólnego obrazu wywiadu w tamtym czasie".

"W tej chwili Szin Bet koncentruje się na walce. Agencja prowadzi dogłębne i kompleksowe dochodzenie w celu zdobycia wiedzy i wyciągnięcia dokładnych wniosków, badając wszystkie istniejące informacje" - pokreślono.

Atak Hamasu na początku października

Przypomnijmy, że od 7 października porażka izraelskiego wywiadu, której rezultatem było zaskoczenie atakiem Hamasu, jest przedmiotem analiz mediów i ekspertów z całego świata.

W październiku odpowiedzialność za błędy wywiadowcze, których skutkiem był niespodziewany ataku palestyńskich bojówek, wziął na siebie szef wywiadu wojskowego Izraela generał Aharon Chaliwa.

Od 7 października do końca roku w działaniach odwetowych Izraela zginęło ponad 20 tys. Palestyńczyków, a 90 proc. z ponad 2 milionów mieszkańców Strefy Gazy musiało uciekać z domów. Z kolei w ataku 7 października zginęło ok. 1200 Izraelczyków, w większości cywilów, a ok. 240 zostało porwanych.