Alleluja - powiedział Kuleba, zapytany o swoją reakcję na wtorkowe głosowanie w Senacie USA ws. pomocy. Powiedział, że "wierzyłem, że będziemy mieli pozytywny wynik".

Kułeba o przemyśle obronnym Rosji: Coś jest nie tak

Rozmawiając z The Guardianem, Kułeba powiedział, że kiedy widzi, co Rosja osiągnęła w budowaniu bazy przemysłu obronnego w ciągu dwóch lat wojny i co osiągnął Zachód, myślę, że coś jest nie tak ze strony Zachodu" - powiedział Kuleba. Zachód musi zdać sobie sprawę, że era pokoju w Europie dobiegła końca - dodał.

Reklama

Minister spraw zagranicznych powiedział, że szczyt produkcji wojskowo-przemysłowej ze strony sojuszników Ukrainy spodziewany jest dopiero pod koniec 2024 roku, co wskazuje, że Kijów spodziewa się, żewojna potrwa do przyszłego roku.

"200 rund rozmów z Kremlem"

Kułeba ze wzburzeniem skomentował twierdzenia, że po ponad dwóch latach wojny na pełną skalę nadszedł czas na negocjacje. Powiedział, że między 2014 r. a inwazją w 2022 r. odbyło się "200 rund rozmów" z Kremlem.

Niektórzy obserwatorzy popierali pokój z powodu naiwności. Inni grali dla Putina. Trzecia kategoria nie rozumiała Rosji ani jej prezydenta. Byli błędnie przekonani, że trzeba negocjować z diabłem - ocenił ukraiński polityk.

Kuleba powiedział, że nie wie, jak długo potrwa wojna z Rosją. Myślę, że pod koniec tej wojny przetrwa tylko jedna strona i będzie to Ukraina. Ale kiedy mówię o przetrwaniu, nie mam na myśli tego, że Rosja przestanie istnieć jako kraj - stwierdził.