Yeonmi Park, jak podaje "Daily Mail", opowiedziała na YouTube, jaki koszmar czeka młode, piękne Koreanki z komunistycznej Północy. Jak tłumaczy, co roku specjalni urzędnicy odwiedzają licea w każdym kraju i wybierają najpiękniejsze dziewczynki. Potem sprawdzają, czy są one dziewicami, a na koniec dziewczynki uczone są "sztuki zaspokajania mężczyzn".
Najpiękniejsze dziewczęta trafiają bezpośrednio do Kim Dzong Una. Te brzydsze stają się praktycznie niewolnicami mniej ważnych polityków i generałów.
Yeonmi Park miała trafić do "oddziału przyjemności"
Według Yeonmi Park, ten "oddział przyjemności" podzielony jest na trzy grupy - jedną stanowią masażystki, drugą piosenkarki i tancerki, a trzecia ma świadczyć usługi seksualne.
Yeonmi Park opowiada też, że trafiła na "krótką listę" dziewczynek, wytypowanych do "oddziału przyjemności", gdy miała 15 lat. Jej rodzinie udało się ją wysłać potajemnie do Chin, skąd następnie trafiła do USA.