Globalne ocieplenie pogorszy smak i jakość piwa

Już pod koniec 2023 r. brytyjski dziennik "The Guardian", powołując się na badanie opublikowane w czasopiśmie naukowym "Nature Communications”, informował, że zmiany klimatu przysporzą fanom piwa nie lada problemów. Według ekspertów, już teraz wpływają one na smak oraz jakość piwa. Badacze wskazują, że globalne ocieplenie wpłynie jednak na zbiory i jakość chmielu na tyle, że słynny trunek wkrótce będzie gorszy w smaku, a także droższy w produkcji.

Z przytoczonych badań wynika, że jeżeli rolnicy nie przystosują swoich upraw do wciąż rosnących temperatur oraz suchych warunków, będących efektem zmian klimatu, plony chmielu w Europie mogą spaść o 4 do 18 proc. Podkreślają, że zawartość alfa-kwasów, które decydują między innymi o tym, jak smakuje i pachnie piwo, spaść ma o około 20-31 proc. To zaś może sprawić, że trunek stanie się zupełnie inny.

Reklama

Miroslav Trnka, badacz z Akademii Nauk Republiki Czeskiej i współautor badania, wyjaśniał, że "piwosze z pewnością odczują zmiany klimatu albo w cenie piwa, albo jego jakości". Ekspert podkreślił, że zdaniem naukowców jest to nieuchronne, gdyż chmiel jest rośliną niezwykle wrażliwą na zmieniające się warunki pogodowe – zmiany skali nasłonecznienia, różnice temperatur czy ilość wody.

Reklama

Tradycja piwna w Europie zagrożona?

Tradycja warzenia piwa w Europie Środkowej sięga co najmniej okresu neolitu (ok. 3500-3100 p.n.e.). Piwo to trzeci na świecie pod względem spożycia napój, który uzyskiwany jest przez fermentację ze słodu, chmielu, drożdży oraz wody.

O aromacie trunku decydują chmiele, które uprawia się m.in. na naszej szerokości geograficznej. Naukowcy już teraz widzą znaczący spadek produkcji chmielu w europejskich krajach. Największy spadek średnich rocznych plonów chmielu zanotowano się Słowenii – wyniósł on prawie 19,5 proc. W Niemczech z kolei, drugim co do wielkości producencie chmielu na świecie, zbiory chmielu również spadły o 19 proc.