Paolo Falco, burmistrz włoskiej wyspy Capri, nie tylko wprowadził zakaz palenia na wszystkich plażach Capri, ale także – za sprawą podpisanego w piątek rozporządzenia – zabronił porzucania wszelkich odpadów produktów tytoniowych, czyli niedopałków, na całym obszarze wyspy. Władze gminy wyjaśniły, że przepisy wprowadzono w trosce o "godny wygląd, jakość życia i zdrowie publiczne".

Reklama

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Władze Capri wyjaśniły, że zakaz palenia jest tym bardziej potrzebny, że nad morzem przebywają osoby szczególnie narażone na jego skutki, czyli kobiety w ciąży i dzieci. Podkreślono również, że badania naukowe wskazują na to, iż "zatrucie środowiska w rezultacie palenia papierosów na plaży może być większe od tego, jakie notuje się w strefach dużego ruchu ulicznego".

Reklama

Kara za złamanie zakazu wynosi od 25 do aż 500 euro. Capri nie jest pierwszym miejscem, które wprowadza zakaz palenia na plaży. W samych Włoszech obowiązuje on m.in. położone nad Adriatykiem miasto Riccione.

Zakaz palenia na plaży. Dlaczego jest wprowadzany?

Jednym z głównych powodów wprowadzenia zakazu palenia na plażach jest ochrona zdrowia i komfortu wszystkich odwiedzających. Palenie tytoniu w miejscach publicznych naraża osoby niepalące na szkodliwe działanie dymu papierosowego, który jest czynnikiem ryzyka wielu chorób, takich jak rak płuc, choroby serca czy astma. W miejscach takich jak plaża, gdzie wiele osób spędza czas na relaksie i chce oddychać czystym, świeżym powietrzem.

Kolejnym istotnym aspektem zakazu palenia na plaży jest ochrona środowiska. Niedopałki papierosów są jednymi z najczęściej spotykanych odpadów na plażach. Choć mogą wydawać się niewielkie, ich negatywny wpływ na środowisko jest ogromny. Filtry papierosowe zawierają toksyczne substancje, które mogą zanieczyszczać wodę i stanowić zagrożenie dla morskiej fauny i flory. Ponadto, niedopałki są trudne do usunięcia z piasku, co zwiększa koszty utrzymania czystości na plażach.