Yu Ting Li zdobyła w sobotę złoto kategorii piórkowej na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, pokonując Polkę Julię Szeremetę i odpierając ponad tydzień zarzuty, że nie powinna walczyć z kobietami. Jak pisze NBC "złota medalistka ma 170 cm wzrostu, a jej polska przeciwniczka 150 cm wzrostu, ale różnica wydawała się większa, gdy Lin uderzała i rzadko była zagrożona".

Reklama

Kontrowersje związane z płcią

Tajwańska zawodniczka powiedziała, że ​​kontrowersje związane z płcią rzadko pojawiały się w jej głowie, gdy skupiała się na przygotowaniach. Podczas zawodów ważne jest, aby odciąć się od mediów społecznościowych i skupić się – powiedziała reporterom po walce. Oczywiście słyszałam niektóre informacje od mojego trenera, ale nie przywiązywałam do tego zbyt dużej wagi - dodała.

Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu głośno zrobiło się wokół dwóch pięściarek - Yu Ting Lin z Tajwanu oraz Imane Khelif z Algierii. Obie panie w 2023 roku zostały zdyskwalifikowane z powodu niezdania testu mającego na celu ustalenie ich płci. Taką decyzją po badaniach podjęła Międzynarodowa Federacja Boksu (IBA). Z powodu konfliktu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego z IBA zostały jednak dopuszczone do rywalizacji w igrzyskach w Paryżu.

Reklama

J.K. Rowling o szaleństwie w boksie

Wywołało to wielką dyskusje na świecie. Głos zabrała min. J.K.Rowling, autorka książek o Harrym Potterze. "Co trzeba zrobić, żeby zakończyć to szaleństwo? Pięściarka musi zakończyć walkę z obrażeniami zmieniającymi życie? A może musi zostać zabita?" - napisała.

Po walce z Julią Szeremetą w finale olimpijskim, trener pogromczyni Polki zwrócił się do Rowling. "Dziękuję, JK Rowling, za twoje bezpodstawne uwagi, które sprawiły, że świat zobaczył dumę Tajwanu i wzmocniły znaczenie tego złotego medalu. Ona jest naprawdę magiczną pisarką, więc my stworzyliśmy własną magię - powiedział Tseng Tzu-Chiang cytowany przez NBC News.