"Chcę żyć" to państwowy projekt sztabu koordynacyjnego ds. traktowania jeńców wojennych. Został on stworzony przy wsparciu Ministerstwa Obrony Ukrainy i Głównego Zarządu Wywiadowczego dla żołnierzy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej i Republiki Białorusi, którzy dobrowolnie poddają się jako jeńcy wojenni.

Reklama

Specjalny apel do żołnierzy z Korei Północnej. Ukraińcy składają im propozycję

Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow poinformował, że północnokoreańskie oddziały przybyły w środę do rosyjskiego regionu Kursk, aby pomóc rosyjskim wojskom odeprzeć atak na ukraińską granicę. W związku z tym projekt państwowy "Chcę żyć" zwrócił się na Telegramie do bojowników Kim Dzong Una, aby poddali się jako jeńcy wojenni. Apel został opublikowany w językach rosyjskim i koreańskim.

"Zwracamy się do bojowników Koreańskiej Armii Ludowej, którzy zostali wysłani, aby pomóc reżimowi Putina. Nie powinniście umierać bezsensownie na obcej ziemi. Nie powinniście powtarzać losu setek tysięcy rosyjskich żołnierzy, którzy nigdy nie wrócą do domu" - napisano w apelu.

"Poddajcie się w niewolę! Ukraina was schroni, nakarmi i ogrzeje! Tysiące rosyjskich żołnierzy dokonało właściwego wyboru i czeka teraz na koniec wojny w dobrych warunkach: wygodne baraki, trzy ciepłe posiłki dziennie, opieka medyczna" - podkreślono w oświadczeniu.

W komunikacie zaznaczono, że ukraińskie obozy jenieckie są gotowe przyjąć żołnierzy każdej narodowości, religii i poglądów ideologicznych.

Ilu żołnierzy z Korei Północnej walczy u boku Rosjan w Ukrainie?

W zeszłym tygodniu południowokoreańska agencja wywiadowcza poinformowała, że Korea Północna wysłała około 1,5 tys. żołnierzy sił specjalnych do Rosji, by wzięli udział w wojnie przeciwko Ukrainie. Według źródeł wywiadu z Korei Południowej władze planują wysłać łącznie 12 tys. żołnierzy z elitarnych jednostek sił specjalnych na Ukrainę.