Donald Trump po raz drugi został zaprzysiężony na urząd prezydenta USA. Stało się to 25 stycznia, a zrobił naprawdę ogromne zamieszanie w polityce amerykańskiej i światowej. Spotyka się np. z Władimirem Putinem, a Wołodymyra Zełenskiego, prezydenta Ukrainy nazywa dyktatorem. Donald Trump robi też "porządki" w USA i występuje przeciwko emigrantom.
Teraz na profilu Białego Domu na Instagramie zaprezentowano grafikę, na której Donald Trump jest w koronie. To oburzyło nawet Republikanów.
Zniesienie opłat za wjazd na Manhatan
Donald Trump chwali się kolejną decyzją swojej administracji. Chodzi o zniesienie opłat za tzw. zator w Nowym Jorku. Według dotychczasowych zasad za wjazd na Manhattan poniżej 60. ulicy trzeba było płacić. Chodziło o odkorkowanie części Nowego Jorku i zachęcenie ludzi do korzystania z transportu publicznego. Donaldowi Trumpowi to się nie spodobało. W liście do gubernator miasta Kathy Hochul, sekretarz transportu USA Sean Duffy przekazał, że Departament Transportu unieważni umowę.
System opłat, pierwszy tego typu w USA, działa dopiero od 5 stycznia. Kierowcy chcący wjechać na Manhattan na południe od 60th Street musieli płacić 9 dolarów (ok. 35 zł) za wjazd w godzinach szczytu i 2,25 dolara (ok. 9 zł) w godzinach nocnych. Dla osób o niższych dochodach wprowadzono zniżki.
Policzek dla klasy robotniczej
"Plan opłat za wjazd do strefy płatnego parkowania w stanie Nowy Jork to policzek dla klasy robotniczej i właścicieli małych firm. Każdy Amerykanin powinien mieć dostęp do Nowego Jorku, niezależnie od swoich środków ekonomicznych. Nie powinno być zarezerwowane dla elitarnej garstki - napisał Duffy w liście.
Donald Trump w koronie
Po nowej decyzji administracji Trumpa na profilach Białego Domu na Instagramie i X pojawiły się entuzjastyczne wpisy. "Opłaty za wjazd są martwe. Manhattan i cały Nowy Jork zostały uratowane. Niech żyje król!" - czytamy. Do postu została dołączona grafika. Widzimy na niej okładkę magazynu "Time" przerobioną przez sztuczną inteligencję, z Donaldem Trumpem w koronie. W tle nowojorski pejzaż.
Burza w internecie
Na ilustrację z Donaldem Trumpem w koronie zareagowała gubernator Nowego Jorku, Kathy Hotchul. "Jesteśmy narodem praw, a nie rządzonym przez króla. Transport publiczny jest siłą napędową Nowego Jorku i ma kluczowe znaczenie dla naszej przyszłości gospodarczej - jak doskonale wie każdy nowojorczyk, w tym również prezydent Trump" - przekazała w oficjalnym oświadczeniu. Donalda Trumpa zaczęli krytykować nawet Republikanie i jego wyborcy. Pod postem na platformie X pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. "Nie przypominam sobie, żebyśmy mieli monarchię", "Jestem republikaninem, który głosował na Trumpa, ale żaden człowiek nie jest królem. Takie są ideały naszego narodu - nie ma królów", "W Ameryce prawo jest królem. Bo tak jak w rządach absolutnych król jest prawem, tak w wolnych krajach prawo powinno być królem; i nie powinno być żadnego innego - Thomas Paine, jeden z ojców założycieli. Donald to żaden król" - czytamy.